Róże nawet, kiedy zaczynają wysychać są piękne i kuszące…
Bukiet od męża wytrzymał cały tydzień, dopiero dzisiaj różyczki lekko opadły, na co małż mój stwierdził, że…
– widzisz dane były od serca, dlatego tak długo się trzymały
Uśmiechnęłam się tylko i ucięłam trzy główki białych różyczek do przystrojenia moich babeczek. A babeczki, jakie dzisiaj wam przedstawiam to nic innego jak muffinki z krówkami i posypką orzechową, były już z truskawkami, białą czekoladą, cytrynowe oraz kakaowo – waniliowe, przyszedł więc czas na coś słodkiego i nie koniecznie dietetycznego.
A co tam, raz na jakiś czas można zaszaleć… Mąż na mój pomysł zareagował ochoczo ze słowami:
– skąd ty bierzesz na to pomysły, jak dla mnie rewelacja!
No i dla mnie również a skąd wzięłam inspirację… znalazłam ją na blogu Kasi, oczywiście przepis lekko zmodyfikowałam, heh u mnie to już standard. W przepisie Kasi muffiny posypane są wiórkami kokosowymi a ponieważ ja kokosu nie toleruje w żadnej postaci moja propozycja na posypkę do tych muffin to orzechy laskowe i włoskie 🙂
Słowa męża na zachętę upieczenia tychże babeczek:
– kochanie … niebo w gębie!
Składniki na 16 muffinek:
- 2,5 szklanki mąki pszennej
- 0,4 szklanki cukru, w oryginalnym przepisie była 1 szklanka cukru brązowego
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 100 g roztopionego masła
- 2 jajka
- 0,5 szklanki jogurtu naturalnego w oryginale maślanki
- 0,6 szklanki mleka
- 200 g pokrojonych krówek
- ok 100 g mielonych orzechów włoskich i laskowych
Mąkę wraz z cukrem i proszkiem mieszamy w jednej misce. W drugiej łączymy ze sobą masło, jajka, mleko i jogurt. Do składników suchych dodajemy składniki mokre i mieszamy je niedbale, ciasto powinno być lekko grudkowate, czyli mieszamy tylko do połączenia składników, po czym dodajemy pokrojone krówki. Mieszamy jeszcze chwilę do połączenia się krówek z ciastem i nakładamy do papilotek lub wcześniej wysmarowanej margaryną i podsypaną bułką tartą formy. Górę każdej muffiny posypujemy dość obficie posypką orzechową. Pieczemy w temperaturze 200 stopni przez 20 minut.
Uwagi:
Formę muffin nie należy wypełniać aż po brzeg, ponieważ w procesie pieczenia nasze krówki zaczną się rozpuszczać i wylewać na formę, ciężko później ten karmel zmyć.
Krówki powinny być kruche nieciągnące.
Panna M said:
Z krówkami muszą byc rozkosznie słodkie i pyszne;)
Piękne różyczki;)
wiolusia said:
Naprawde polecam, a róże cóz… zakończyły swój żywot 😉
Panna M said:
Ale na prawdę szczerze i od serca dane. Teraz zakupione kwiaty z trudem wytrzymują 2 dni.
wiolusia said:
🙂 więc muszę w to uwierzyc 😉
magda k. said:
z każdej strony kuszą mnie te muffinki z krówkami, Twoje wyglądają wspaniale i posypka orzechowa też bardziej w moim guście 🙂
wiolusia said:
więc koniecznie zrób 😀 są warte małego grzeszku
Paula said:
pyszne to słodkie szaleństwo!