Zacznę może od tego, że jeżeli w lodówce świeci pustkami, lub też terminy do spożycia produktów gonią nas niemiłosiernie dobrym i smacznym sposobem na ich „pozbycie” jest przygotowanie pizzy. Można na nią wrzucić dosłownie wszystko – to, co się chce, co się ma lub, co można… w danej chwili 🙂
A pizza przyrządzona domowym sposobem jest miłą odskocznią od tradycyjnych obiadków.
Polecam i smacznego życzę 🙂
Składniki na ciasto:
- 3,5 szklanki mąki pszennej najlepiej typ 550 lub 650
- 1 łyżka suchych drożdży lub 25 g świeżych (ze świeżych drożdży zrobić rozczyn) ROBIŁAM CIASTO ZE ŚWIEŻYCH DROŻDŻY
- 1,5 szklanki bardzo ciepłej wody
- szczypta cukru
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 1,5 łyżeczki soli
- 0,5 łyżeczki gałki muszkatołowej
Drożdże należy wcześniej rozpuścić w wodzie i odstawić na 5 do 10 minut, jeżeli jednak używamy drożdży świeżych, trzeba zrobić rozczyn (Do miseczki z ok 3 łyżeczkami ciepłego mleka dodać pokruszone drożdże, wsypać 1/2 łyżeczki cukru, zamieszać i pozostawić w ciepłym miejscu na chwilę aż zaczną pojawiać się bąbelki) Mąkę przesiać i zrobić w niej zagłębienie, wlać do niego drożdże, dodać sól, cukier, gałkę muszkatołową, wodę i oliwę. Ciasto dobrze wyrobić – będzie dość kleiste, umieścić w naczyniu, przykryć ściereczką i pozostawić do podwojenia objętości od godziny do półtorej. Kiedy będziemy mieli już gotowe ciasto zagnieść je raz i podzielić na 3 równie części. Uformować spody na pizze. Na tak przygotowane ciasto, wyłożyć dodatki, piec przez mniej więcej 15 do 25 minut w temperaturze 240 stopni C.
Ser należy wysypać na kilka minut przed końcem pieczenia.
Moje dodatki na pizze peperoni:
- sos pomidorowy do wysmarowania ciasta
- 3 ząbki czosnku, posiekane w plasterki i podprażone na patelni
- ok 5 pieczarek, pokrojonych w plastry
- kostka żółtego sera startego na tarce, rodzaj sera wedle upodobania
- płaska łyżka oregano, u mnie suszone do posypania sera
- kilka plasterków salami
- szczypta tymianku do posypania
- sól i pieprz do smaku
Podawać prosto z piekarnika 🙂